
Wszyscy właściciele czy zarządcy budynków powinni jesienią sprawdzić, czy pomieszczenie, gdzie jest wodomierz, jest uszczelnione, a szyby do garażu czy piwnicy są całe, okna i drzwi podomykane - mówi prezes Wodociągów Kieleckich Henryk Milcarz w wywiadzie dla magazynu "eM Kielce"
We wrześniu mieliśmy przedłużone lato, a w październiku przyszła prawie zima. Co z tego wynika dla wodociągów i dla nas wszystkich, korzystających z wody w kranie?
Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich: - Rzeczywiście, mamy ocieplający się klimat, ale jednak mroźna zima może przyjść i trzeba się do niej przygotować. Woda nie lubi mrozu, zamienia się wtedy w lód, a z kolei lodu nie lubią urządzenia wodociągowe. Zacznijmy od wodomierzy. Wszyscy właściciele czy zarządcy budynków powinni jesienią sprawdzić, czy pomieszczenie, gdzie jest wodomierz, jest uszczelnione, a szyby do garażu czy piwnicy są całe, okna i drzwi podomykane. Wodomierze, które mogą się znaleźć w zimnym miejscu, należy ocieplić.
Ale wodomierze to nie wszystko?
- Tak. Drugim, jeszcze poważniejszym problemem może być zamarznięcie przyłącza wodociągowego. Jesienią trzeba się upewnić, że rury doprowadzające wodę do domu, nie leżą za płytko. Ktoś zapyta, po co, skoro nic się złego przez ostatnie lata nie działo. Owszem, ale kolejna zima może być bardziej dotkliwa. A poza tym wszystko się zmienia. Jeżeli ktoś kładł nową nawierzchnię na podwórku, zbytnio wypłycił powierzchnię, w miejscu trawnika położył kostkę brukową, to przyłącze, które przez lata było bezpieczne, tym razem może zamarznąć.
Cały wywiad ukazał się w magazynie "eM Kielce" 12.11.2023 r.