– II Rzeczpospolita oznaczała powstanie pierwszego nowoczesnego systemu wodociągów i kanalizacji. W Kielcach zbudowaliśmy pierwszą sieć o długości 11 kilometrów, obejmującą teren obecnego ścisłego centrum miasta. Potem była rozbudowywana – mówi prezes Wodociągów Kieleckich Henryk Milcarz w wywiadzie dla „Tygodnika eM Kielce”.
Właśnie obchodziliśmy 104. rocznicę odzyskania niepodległości po zaborach. Z czym kojarzy się Panu Święto Niepodległości?
Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich: – Przede wszystkim z odzyskaniem wolności. Ale wolność trzeba pielęgnować każdego dnia. Ktoś mądry powiedział: „Łatwiej jest walczyć o wolność, trudniej jest w niej żyć”. Czy odrodzona Polska z tej wolności dobrze skorzystała? Na pewno mogła lepiej, ale branża wodociągowa nie ma się czego wstydzić. Dla takich miast, jak Kielce, a było ich wtedy wiele, II Rzeczpospolita oznaczała powstanie pierwszego nowoczesnego systemu wodociągów i kanalizacji. W Kielcach zbudowaliśmy pierwszą sieć o długości 11 kilometrów, obejmującą teren obecnego ścisłego centrum miasta. Potem była rozbudowywana. Udało się również uruchomić pierwszą oczyszczalnię ścieków, w tym czasie według najnowocześniejszej na świecie technologii. Wielkie tu zasługi miał pierwszy wieloletni dyrektor wodociągów Olgierd Nowodworski.
Czy Wodociągi Kieleckie jakoś pielęgnują tę pamięć?
– Oczywiście, że tak. Najważniejsze jest to, co w naszych sercach, w naszej pamięci. Dbamy o grób dyrektora Nowodworskiego, pochowanego w Kielcach, składamy tam kwiaty, palimy znicze. W naszym archiwum wodociągowym pieczołowicie przechowujemy dokumenty i zdjęcia z tamtych lat. Posłużyły już one do przygotowania kilku historycznych wystaw, artykułów, prac naukowych. Powstała nawet monografia o Wodociągach Kieleckich. Święto Niepodległości przypomina nam o tych pionierskich czasach.
A jaką potrawę z kieleckiej kranówki dziś Pan proponuje?
– Przygotujmy soczystą pierś kurczaka w sosie sojowym z tymiankiem. Potrzebujemy 4 piersi kurczaka, a do marynaty: 8 łyżek oleju rzepakowego, 8 łyżek sosu sojowego jasnego, 2 łyżki kieleckiej kranówki, 8 łyżeczek brązowego cukru, łyżeczkę sproszkowanego chili, 4 łyżeczki suszonego tymianku, 1 łyżeczkę soli, 1 łyżeczkę pieprzu, 2 łyżeczki granulowanego czosnku, 2 łyżeczki suszonej cebuli, 2 łyżeczki zmielonego kminku. Piekarnik rozgrzewamy do 220°C. Naczynie żaroodporne smarujemy olejem rzepakowym. Piersi kurczaka lekko zbijamy, aby wyrównać grubość, smarujemy marynatą najlepiej 2-3 godziny przed pieczeniem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut. Nadaje się na ciepło, lub jako wędlina po schłodzeniu w lodówce.
Dziękuję za rozmowę.
Wywiad ukazał się w „Tygodniku eM Kielce”, 20.11.2022 r.
2022-11-21