– Ugruntowaliśmy silną pozycję w ścisłej czołówce spółek wodociągowych w kraju. Zawdzięczamy to wieloletniej pracy i doświadczeniu wszystkich pracowników – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich w wywiadzie dla „Tygodnika eM Kielce”.
Panie prezesie, zbliża się dzień Świętego Mikołaja. Czy w tym roku był Pan grzeczny i dostanie prezent, czy przeciwnie – rózgę?
Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich: – Rozumiem, że ta grzeczność dotyczy mojej pracy w wodociągach? Powiem więc w imieniu naszej spółki – byliśmy grzeczni i zasługujemy na prezenty. Ugruntowaliśmy silną pozycję w ścisłej czołówce spółek wodociągowych w kraju. Zawdzięczamy to wieloletniej pracy i doświadczeniu wszystkich pracowników. Kolejny rok z rzędu dostarczaliśmy odbiorcom najzdrowszy napój, kielecką kranówkę, wydobywaną wyłącznie z ujęć podziemnych. Kielce są jednym z dwóch dużych miast w Polsce, którego mieszkańcy mają w kranach wyłącznie wodę źródlaną spod ziemi. A w dodatku mamy wodę najtańszą z miast w regionie i jedną z najtańszych w Polsce.
No rzeczywiście, rózga w żaden sposób do was nie trafi.
– Na pewno nie, a nawet więcej – na prezenty zasługują też nasi odbiorcy, którzy doceniają naszą pracę, darzą nas życzliwością i sympatią. Namówcie Państwo Mikołaja, aby waszym pociechom podarował moc prezentów. Może to być kaczuszka do kąpieli, zabawkowy statek, żeby pluskając się w wannie, miały uciechę i korzystały z naszej zdrowej dobrej kieleckiej kranówki.
Cały wywiad ukazał sie w „Tygodniku eM Kielce” 24.11.2024 r.